Choruję od 4 lat na dystonię szyjną, jestem pod opieką neurologa, niestety, okazuje się, że to nie jedyny mój problem neurologiczny, mianowicie, od jakichś 2 lat zdarzyło się 5 ataków, zdarzają się one tylko i wyłącznie w czasie snu, więc tak naprawdę, tylko 1 ktoś mógł zobaczyć, z opowieści wiem, że wyglądał on następująco:
zasinienie ust, piana na ustach,otwarte wywrócone do góry oczy i brak reakcji na potrząsanie, zesztywnienie, oszołomienie po ocknięciu się. I właściwie tyle, lekkie przegryzienie języka.
Robiono mi EEG, ale wyszło prawidłowo, również rezonans. Po tym ataku nie włączono żadnych leków,ze względu na prawidłowe EEG. Przed atakiem przyjmowałam leki antydepresyjne oraz leki na dystonię: rozluźniające mięśnie oraz toksynę botulinową.
Niestety ataki się powtórzyły, następnych już nikt nie widział. Kończyły się one silnym pogryzieniem języka, mimowolnym oddaniem moczu, złym samopoczuciem po tj. senność, silne osłabienie, bóle mięśni,lekki ból głowy, nudności, a po ostatnim ataku silny przemijający ból brzucha. Nie wiem, czy tracę świadomość, bo kładę się spać i budzę się tuż po. W tym roku to już drugi napad.
Neurolog oprócz objawów dystonii nic nie stwierdził, badanie EEG również prawidłowe. Badanie EEG było robione w czuwaniu.
Cierpię też na migreny i mam niedobory magnezu. Leczę również dystonię toksyną botulinową i lekami rozluźniającymi mięśnie.
Czy związku z tym to mogą być napady rzekomopadaczkowe, skoro EEG jest prawidłowe? Czy powinnam przyjmować jakieś leki? Udać się do psychiatry? Psychiatrzy mówili, że te napady to psychogenne, choć również dystonie tak błędnie niestety traktowali, więc nie wiem, komu wierzyć. Nie ma typowego leczenia przeciwpadaczkowego, bo nikt nie stwierdził jeszcze padaczki.
Anna
Badanie EEG nie musi koniecznie potwierdzić ogniska padaczkowego. Należy wykonać badanie 24h EEG z Videometrią i dopiero na tej podstawie stwierdzić napady rzekome. Proszę się skontaktować np. z pracownią EEG wykonująca zapis 24h i po takim badaniu dopiero będzie można coś stwierdzić. Rozpoznanie napadów rzekomopadaczkowych nie jest proste i wymaga wnikliwej diagnostyki. Uznanym autorytetem w tej dziedzinie jest Prof. Jędrzejczak z Warszawy.
lek. Tomasz Tykocki