Mam 25 lat, jestem kobietą, od kilku lat zauważam u siebie pewną przypadłość - są to nagłe, gwałtowne, szybkie, krótkie skurcze mięśni. Od pojedynczych skurczy do kilku-kilkunastu szybkich drgawek na sekundę. Nie potrafię określić przyczyny tych dolegliwości, gdyż zdarzają mi się w różnych sytuacjach.
Najczęściej przy zasypianiu, kiedy leżę już w łóżku i próbuję zasnąć. Nie jest to jednak sytuacja, że śni mi się, że np. spadam lub potykam się i skurcz jest odruchem, próbą chwycenia się czegoś, złapania równowagi - takie sytuacje również mi się zdarzają, ale problem, który opisuję, nie ma nic wspólnego ze snem, gdyż ma miejsce kiedy jeszcze nie śpię. Mój mąż jest bardzo zaniepokojony tymi moimi nagłymi wstrząsami.
Oprócz sytuacji zasypiania, skurcze mięśni całego ciała występują u mnie w sytuacji silnego podekscytowania. Kiedy coś opowiadam z zaangażowaniem emocjonalnym, nagle zauważam, że cała się mocno trzęsę. Również w niektórych sytuacjach pobudzenia seksualnego (są to jednak skurcze/drgawki nieprzyjemne), gdy jestem zmęczona, niewyspana, gdy jest mi zimno.
Oprócz tego czasem mam bóle w okolicach serca. Nie są to jednak ukłucia (czasem występują również takie), lecz wrażenie, że moje serce jest ściśnięte i nie ma miejsca na rozkurczenie się. Próbuję wtedy wziąć głęboki oddech, żeby powiększyć klatkę piersiową i zrobić w niej miejsce dla mojego serca, ale wydaje mi się to trudne i to uczucie zaciśnięcia mija dopiero po dłuższej chwili.
Jeśli chodzi o mój tryb życia, to nie palę papierosów (nigdy nie paliłam, choć moi rodzice kiedyś palili dużo, lecz już od 10 lat nie przebywam w dymie), unikam miejsc, gdzie się pali (pubów, dyskotek itd). Nie piję alkoholu w ogóle (nie lubię), nie piję kawy. Dużo czasu spędzam przy komputerze (jestem projektantem graficznym), zdarza mi się siedzieć długo w nocy, jednak zawsze później staram się to *odespać*. Nie uprawiam regularnie żadnego sportu. Chodzimy z mężem na spacery, czasem na basen, na rower, latem pływamy w jeziorze, jednak nie jest to regularna aktywność fizyczna. Nie mam i nigdy nie miałam nadwagi ani niedowagi (na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat przy wzroście 175 cm moja waga wahała się między 65-70 kg). Mam niskie ciśnienie. Często zimne stopy i dłonie.
Bardzo proszę o jakąś wskazówkę, co może być przyczyną skurczy i bólu w klatce piersiowej? Jak mogę temu zaradzić?
Marta
Ów skurcze to mogą być tzw. mioklonie, które występują fizjologicznie u części osób podczas zasypiania, jednak znana jest również padaczka miokloniczna, ale zwykle objawia się w inny sposób. Mioklonie mogą występować u osób niewyspanych, przewlekle zmęczonych, nadużywających kofeiny, żyjących w długotrwałym patologicznym napięciu.
Jeśli chodzi o objawy sercowe to może być związane z przewlekłym lękiem, tzw. angina nervosa. Proponuję na początku zmienić nieco styl życia, czasem to pomaga. Dobrze też wykonać podstawowe badania laboratoryjne, szczególnie jony.
lek. Tomasz Tykocki