Od paru tygodni dokuczają mi dziwne bóle głowy, tzn. bóle nie są długotrwałe tylko przychodzą z znienacka i znikają! Dzieje się tak po kilkadziesiąt razy na dzień, w większości są po lewej stronie głowy, jak by mi ktoś szpilkę wkładał lub prądem raził. Trwa to po kilka sekund i znika. Dochodzą do tego uciski w skroni i w karku. Bóle te choć trochę słabsze są tez po prawej stronie głowy i czasami na środku. Byłem u zwykłego lekarza to dał mi tabletki na migrenę ale mi się wydaje ze to coś poważnego. Mam 27 lat.
Adrian
Bóle głowy to mało swoisty objaw. Jednak na podstawie mogą to być naczyniowe bóle głowy, w tym migrena.
lek. Tomasz Tykocki