Kiedy byłam w wieku niemowlęcym miałam bardzo wysoką gorączkę i straciłam przytomność. Z opisu rodziców wiem, że moje ciało zesztywniało i zaczęłam sinieć. Nie stwierdzono i nie czułam nigdy konsekwencji tej choroby, jednak od jakiegoś czasu - może roku, czuję się dość dziwnie. Zapominam, mylę słowa. Ubierając spodnie dziecku mówię daj drugą rączkę, lub, gdy moja córeczka stała mokrymi nogami na drewnianej podłodze i chciałam jej zwrócić uwagę i zauważyłam jak to u mnie w głowie funkcjonuje - chciałam powiedzieć nie stój na panelach - i myślę, szukając słowa - drewno - i jakby nie kontroluje. Jakie słowo znajdzie moja pamięć mówię – meble – w końcu też drewno.
Tego typu pomyłki zdają się dość często. Zapominam również o wielu sprawach, że byłam umówiona, że obiecałam zadzwonić.
Mam 36 lat i potrzebuję się dowiedzieć, czy może to być konsekwencją tamtej choroby. Jakich badań potrzebowałabym wykonać by to zbadać? Zaczyna mi to bardzo doskwierać i utrudniać życie zawodowe.
Sylwia
Takie nieswoiste objawy mogą pojawiać się w różnych zaburzeniach. W pierwszym etapie warto się zastanowić czy nie są to objawy depresji, bo tak może się objawiać. Zaburzenia koncentracji pamięci to często właśnie maska depresji.
Dobrze byłoby wykonać badanie CT, czy nie ma innych zmian w mózgu. Trzeba też wykonać podstawowe badania laboratoryjne: morfologia, jony.
lek. Tomasz Tykocki