Jestem matką dwójki małych dzieci. Ataki epilepsji miałam tylko 4 razy, były one w odstępie około 4 lat. Brałam leki przez kilka miesięcy, ale potem przestawałam. Ostatni atak miałam dwa miesiące temu. Biorę w tej chwili leki. Czy te leki muszę zażywać do końca życia? Czy przez jakiś czas? Problem jest w tym, że odczuwam mrowienie w dłoniach i w stopach. Dodam jeszcze, że moje ataki są silne i trwają około godziny. W tym czasie mam silne drgawki i tracę świadomość. Mam 29 lat.
Majka
Leki można odstawić, gdy przez min 2 lata nie ma napadów. Zatem trzeba leki brać długo.
lek. Tomasz Tykocki