Od dwóch tygodni raz na jakiś czas, nagle opada mi lewy kącik ust. Warga jest jakby spuchnięta, po czym wszystko przechodzi i za jakiś czas zaczyna się znowu. Problem z unerwieniem dotyczą tylko dolnej gałązki przebiegającej wzdłuż żuchwy. Poza tym w badaniu neurologicznym bez uchybień. Z tego powodu byłem hospitalizowany w oddziale neurologii. Neurobrazowanie (MR, angio MR) nie wykazały nic. W EEG pewne zaburzenia po stronie lewej, ale ze względu na to, że nie pasowały do facialisa zostały opisane w granicach normy.
Poza tym od roku prześladują mnie bóle głowy w obrębie potylicy o charakterze kłucia wzdłuż potylicy i palenia na całym obszarze po lewej stronie.
Chciałbym się dowiedzieć jaka może być ewentualna przyczyna nagłych problemów z opadaniem kącika ust. Lekarze stwierdzili, że wszystko przeszło a mimo to pojawiło się z powrotem. Czy może tu występować jakikolwiek związek z bólami głowy?
Adam
Pytanie czy jest to opadanie kącika ust czy obrzęk. Przy porażeniu centralnym (opadanie kącika) problem jest w mózgowiu, uszkodzenie dróg korowo-jądrowych, jednak badania obrazowe wykluczyły proces organiczny. Zatem istnieje ryzyko etiologii zapalnej (np. Herpes), warto zbadać markery zapalne. W grę wchodzi neuralgia zwoju kolankowego, może tak również objawiać się proces demielinizacyjny.
lek. Tomasz Tykocki