Od 2 miesięcy zmagam się z mocnym osłabieniem organizmu tzn. skoszę 5 arów trawnika przy domu i jestem taki słaby żebym tylko leżał w łóżku i nadal jest mi słabo. W trakcje leczyłem Helikobakter pyroli oraz pieczenie w odbycie. Ciekawe jest to że kiedy jest mi słabo zaczynam inaczej widzieć, ale nie umiem opisać co jest innego. Oprócz tego szumi mi w lewym uchu, ale odczuwam to dopiero kładąc się spać, nie jest takie mocne.
Przed wystąpieniem tych objawów byłem w kinie 3d i podczas seansu zrobiło mi się nie dobrze i jakbym zaraz miał zemdleć, po zdjęciu okularów objawy szybko minęły jedynie ból głowy pozostał na dłużej. Boje się tego choć nie wiem co to jest. Wyniki krwi mam prawidłowe.
Zapomniałem jeszcze dodać dokładnie rok temu miałem zawroty głowy przy zmianach pozycji lecz nic nikt mi nic nie stwierdził - nawet robiłem rezonans magnetyczny i nic. Okazało się że pracuje w małym pomieszczeniu około 5 m2 i bez wentylacji i od długiego przebywania w takim pomieszczeniu robiło się tak. Poznałem po tym jak wróciłem do pracy po ustaniu choroby i objawy wróciły po 3 dniach, a jak znowu poszedłem na chorobowe to ustały po jednym dniu.
Jestem człowiekiem bardzo energicznym, można by było powiedzieć pracoholikiem i ta choroba mnie dobija. Mam 29 lat.
Wojcech
Prawdopodobnie są to objawy lękowo-depresyjne. Badanie, które dotychczas zostały wykonane nie wykazały przyczyn organicznych dolegliwości. Takie nieswoiste objawy właśnie charakterystyczne są dla lęki i depresji.
lek. Tomasz Tykocki