Mój syn ma 15 lat i nigdy nie chorował na choroby neurologiczne. 5 dni temu zemdlał. Lekarz z R-ki która przyjechała powiedział że wygląda to na atak padaczki. Syn miał nienaturalnie sztywne kończyny ale tylko prawą stronę, drgawki i nie kontaktował dobre 2 min. co się do niego mówi. Dodatkowo nie przełykał śliny tylko ulewała mu się ona z buzi. Lekarze po badaniu EEG stwierdzili że nie ma zmian w zapisie.
Czy jest możliwe aby jednak była to padaczka?
Każdy z lekarzy każdy ma coś innego do powiedzenia.
Może powinnam zmienić szpital i szukać pomocy dla syna gdzieś indziej?
Małgorzata
W takim przypadku, aby rozpoznać padaczkę trzeba wykonać badanie 24h-EEG i Videomonitoring. Dopiero wtedy z całą pewnością można wkluczyć lub potwierdzić badanie. Warto zasięgnąć rady Pani Prof. Jędrzejczak, która jest ekspertem w dziedzinie padaczki lub badania w pracowni EEG w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie
lek. Tomasz Tykocki