Odkąd pamiętam, już w szkole podstawowej (obecnie mam 36 lat) miałam problemy z nadmierną sennością. Śmiano się ze mnie, że mam nutę do spania, spałam w dzień po kilka godzin i normalnie w nocy a mimo to nie czułam się wyspana. Tak jest do dziś, problem komplikuje mi życie - zamiast zająć się rodziną śpię. Lekarze zrzucają to na karb niskiego ciśnienia, jednak dla mnie nie ma różnicy. Co powinnam zrobić?
Renata
Objaw może mieć wiele przyczyn, np. maskowana depresja, zburzenia hormonalne, bezdech senny. Proponuję udać się do poradni leczenia zaburzeń snu i wykonanie badania polisomnografii.
lek. Tomasz Tykocki