Mam 17 lat, od 13 roku życia cierpię na bóle głowy. Są one bardzo częste. Stuka, uciska mi w skroni. Mam wrażenie że zaraz wyskoczą mi oczy robi mi się gorąco. Niekiedy wymiotuję, kręci mi się w głowie. Proszki przeciwbólowe nie pomagają mi. Moja mama zmarła na raka mózgu. Będąc u neurologa usłyszałam że mam migrenę, jednak badania nie potwierdziły tego.
Czy jest możliwe to abym miała te bóle na tle nerwowym, czy może powinnam zbadać się pod kątem raka? Czy jest możliwe zachorowanie na ta chorobę genetycznie?
Marysia
Migrenę rozpoznaje się na podstawie objawów, nie ma specyficznych badań. Jest bardzo prawdopodobne, że są to objawy reaktywne w stosunku do skrywanych emocji. Jest to tzw. albo depresja maskowana albo komponenta somatyczna zaburzeń lękowych. Oczywiście powinna mieć Pani wykonane badanie obrazowe mózgu celem wykluczenia zmian organicznych. Leki p/bólowe są mało pomocne. Pomagają leki p/depresyjne, psychoterapia i akupunktura.
lek. Tomasz Tykocki