Wczoraj mój dziadek dostał wylewu do mózgu. Nie rusza lewą ręką ani nogą. Czy on z tego wyjdzie? Szczerze mówiąc kontakt z dziadkiem jest utrudniony, ponieważ mówi bardzo niewyraźnie. Lekarze nie chcą nam nic powiedzieć. Czy coś możemy dla niego zrobić?
Marek
Najprawdopodobniej u Pana dziadka mamy do czynienia z udarem krwotocznym. Rekonwalescencja i rehabilitacja po tego typu stanach trwa zwykle długo. Oczywiście zależy to od stanu wyjściowego, w której półkuli doszło do udaru i jak duży jest krwiak śródmózgowy. Organizacja i wchłanianie krwiaka może trwać kilka tygodni. Jeśli chodzi o powrót funkcji ruchowych to uzależniony on jest od rehabilitacji, ale niestety może się zdarzyć tak, że niedowład kończyn może się utrzymać stale.
lek. Tomasz Tykocki