Zawroty głowy po ataku padaczki
Mam 23 lata i od 7 lat leczę się na padaczkę. Zażywam leki przeciwpadaczkowe, w dawce 100mg/dobę, dawka ta została zmniejszona, gdyż od dwóch lat nie miałam żadnego ataku. Aż do teraz. Obudziłam się w nocy z silnymi nudnościami, miałam silne zawroty głowy. Po wstaniu natychmiast zemdlałam (czy tez to był atak). Połączony on był z mimowolnym oddawaniem moczu, bez drgawek, lecz tym razem z wymiotowaniem.
Zazwyczaj spędzałam jeden dzień w łóżku i przechodziło. Lecz tym razem w ciągu 3 dni po odczuwałam silne bóle brzucha, nudności, zawroty głowy i stan podgorączkowy (temp nie przekraczała 38 st. C). Po 4 dniach zaczęłam w miarę normalnie spożywać pokarmy i wróciłam do normalnego trybu dnia. Lecz nawet w 5 dni po ataku wstając rano mam zawroty głowy. Nawet leżąc w łóżku tuż po obudzeniu wszystko wiruje, mam ból głowy. Wstając, nawet powoli, wszystko się kołysze. W ciągu dnia chwilowo to ustępuje, lecz cały czas towarzyszy mi uczucie kołysania się. Boję się że zemdleję czy dostanę następnego ataku.
Czy to normalne objawy? czy mogło na to wpłynąć sporadyczne zapominanie o zażyciu tabletki?
Grażyna
Proponuję wykonanie badania EEG, leki przeciwpadaczkowe trzeba brać regularnie. Prawdopodobnie to są napady padaczkowe. Może warto wrócić do dawek przy których nie było napadów.
lek. Tomasz Tykocki
Forum Padaczka (epilepsja)
Zaburzenia snu
