Pacjent lat 60, szczupła budowa ciała, od dwóch miesięcy ma następujące, nasilające się objawy: zawroty głowy (odczuwane jako wirowanie otoczenia), uczucie ucisku w okolicach odźwiernika żołądka, a następnie wymioty trwające z przerwami do kilku godzin. Towarzyszy temu nieustający szum w prawym uchu. W trakcie trwania wymiotów, każdy ruch głową i zmiana pozycji wywołuje torsje. Objawy pojawiają się niezależnie od zajmowanej pozycji - zarówno w pozycji stojącej jak i leżącej.
Po badaniu słuchu u laryngologa stwierdzono 45% ubytek słuchu w prawym uchu.
Po konsultacji u neurologa pacjenta skierowano na badanie MRI głowy - poniżej noty z odpisu MRI:
W części podkorowej ognisko gliozy naczyniowo-pochodnej w płacie czołowym lewej półkuli.
Reszta obrazu prawidłowa, bez zmian.
Pacjent na podobne objawy zawrotów głowy, z przerwami, tylko o mniejszym nasileniu, uskarża się od ponad 25 lat. Towarzysz temu zawsze ból o lekkim nasileniu za prawym uchem do podstawy szyi. Warto tu nadmienić, że przez 28 lat pracował jako hutnik w hucie szkła (praca w warunkach szczególnych).
Pacjent przez wiele lat leczył się na refluks żołądkowo-przełykowy, przyjmuje na to leki nadal. W badaniach i wywiadzie nie potwierdzono choroby wrzodowej żołądka i/lub dwunastnicy.
Możliwa, niepotwierdzona nerwica.
Jakie ewentualnie jeszcze wykonać badania i czyjej porady zasięgnąć, by zdiagnozować przyczynę w/w objawów?
Marcin
Mogę jedynie napisać kilka wskazówek: warto zacząć od podstawowych badań laboratoryjnych; takie objawy mogą być pochodzenia sercowego, zatem EKG i ECHO. Nie wiem czy było badanie funkcji błędników, w ostatniej kolejności trzeba wykluczyć, czy nie są to napady lęku.
lek. Tomasz Tykocki